Jest gorąco - nareszcie - jakieś 31 stopi, taaak to jest to co lubię.
Sajgon - naprawdę duże miasto, wydaje mi sie że jeszcze bardziej pokręcone niż HaNoi. Z jednej strony nowoczesne z wielkimi biurowcami, z drugiej stara dzielnica pozwala zaplątać się w swoje wąskie uliczki, pełne sklepików i knajpek. A dzielnica Chińska - to jest dopiero Sajgon J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz