Humor znacznie mi się poprawił – nie pada J . Dzisiaj zwiedzałam okolice Hue - dawnej stolicy wietnamu, czyli pagody Thiem Mu i Tu Hieu oraz grobowce dynastii Nguyenów. Byłam umówiona z mototaxi i Pan woził mnie z jednego miejsc w drugie. Cała wycieczka trwała 6 godzin i znowu jestem zmęczona. W przyszłości, przed kolejnym wyjazdem, będę musiała popracować nad kondycją, bo tak się nie da ;).
Dzień zaliczam do bardzo udanych. Widziałam dużo pięknych rzeczy, chociaż pogoda do zdjęć nie była najlepsza - było trochę za ciemno. Mam nadzieje, że internet będzie działał na tyle długo żebym mogła wrzucić trochę więcej zdjęć z dzisiejszego dnia.
1. Thien Mu Pagoda - symbol Hue
2. kompleks grobowca Tu Duc
3.
4.
5.
6. mototaxi czekają na swoich klientów
7. Pagoda Tu Hieu
8. szcegól z grobowca Khai Dinh
9. ten sam grobowiec i dowód rzeczowy na to, że ja tam jestem ;)
10. grobowiec Minh Mang
11, 12 Tran Nham Tong King Temple i dowód rzeczowy nr 2.
13. skuterkowo
14. popołudniowy ruch w Hue
To zwierzątko to "L O N G O R A N G E N O S", czyli "nosoryj pomarańczowy pstry", łac. aurantiacus nasus longus ;-)))
OdpowiedzUsuńSwoją drogą - ciekawe czy jest jadalny dla Tambylców? Chyba nie chcę wiedzieć.... Po kolorystyce stroju wnoszę, że zdecydowałaś się wtapiać w otoczenie? Jak next time będziesz miała w tle zielone drzewce, to zaznacz siebie czerwoną strzałeczką: "Tofinio" ;-)) No nareszcie troooochę fot poszło! :D Co nie zmienia faktu, że niedosyt pozostaje nadal.... ;-P ;-)))
Za kreatywną odpowiedź wygrywasz Kochana ciasteczko ryżowe o konsystencji żelka !! Już zostało zapakowane. :)
OdpowiedzUsuńOj tam, zaraz maskujące, tak jakoś wyszło, że na zielono, a zdjęcia z samowyzwalacza więc proszę nie narzekać :P