5 września 2013

Jordanii dzień pierwszy

Mam takie marzenie żeby pojechać do Iranu, i w tym roku miał byc Iran... no a porobiło sie tak ze jestem w Jordanii. Tak czasem bywa i wierze ze poprostu mialm byc tu i teraz.  Przewodniki twierdza ze Jordania jest najbardziej przyjaznym z krajów arabskich. Po pierwszym dniu mysle ze chyba tak jest. Mieszkancy Ammanu sa nastawieni do nas bardzo przyjaznie i otwarc:ie, zwyklj przechodnie na ulicy pytaj sie z jakiego jesteśmy kraju i z uśmiechem wołają "welcome in Jordan".
Poza tym jest gorąco (33°), strasznie sucho, piaszczyście i kamieniscie ;-)
Sam Amman nie powala na kolana, ale jest ciekawy.

27 sierpnia 2013

Reaktywacja próbna


Taka sytuacja... brak podróży doskwierał, ale trzeba bylo posiedzieć na miejscu i zakończyć pewien etap własnej edukacji.  Udalo się, egzaminy zdane a zatem czas na "nagrodę".
Plecak juz gotowy do pakowania,  a ja myslami bardziej jestem na lotnisku niż tu i teraz. :-)

W weekend był natomiast mały "rozruch", takie 24h nad morzem.  Tam i z powrotem, bo najwazniejsze to być w drodze... ;-)